Cześć.
Przyznam Wam się szczerze, nie lubię stóp, dla mnie to najbrzydsza część ciała człowieka, ale jednak jak wszystkie inne części zasługuje na pielęgnację.
Swego czasu miałam niezłą manię na kosmetyki do stóp, może nie taką jak na lakiery do paznokci, ale zgromadziłam kilka kosmetyków do pielęgnacji, a to kremik, a to balsam a to peeling. Jednak każda z nas chce by stopy wyglądały przynajmniej przyzwoicie, zwłaszcza w lecie kiedy założyć trzeba klapeczki czy inne sandałki.
Mniej więcej tak wygląda moja mała kolekcja kosmetyków do stóp. Jak widać najwięcej znajdziemy tu kosmetyków z BeBeauty, ale jest też coś Barwy no i moje najnowsze nabytki z Avonu.
Moje stópki są dość... problematyczne. Wystarczy, że zapomnę przez tydzień potraktować ich peelingiem czy kremem i robią się po prostu nieestetyczne.
Dlatego staram robić się to w miarę regularnie. Zazwyczaj wygląda to tak, że co kilka dni robię peeling no i (prawie) codziennie smaruję grubą warstwą kremu na noc i zakładam skarpety. Często zamiast kremu specjalnie przeznaczonego do stóp smaruje je po prostu balsamem, jakimkolwiek.
Wiem, że u niektórych dobre efekty przynosi też moczenie stóp na przykład w soli, kilka razy próbowałam, ale jakoś nie przynosiło to pożądanych efektów.
Przed wyjściem staram się posmarować stopy żelem lub kremem o właściwościach antyperspiracyjnych.
Mam też tarkę do stóp, co jakiś czas jej używam, by pozbyć się dużej ilości martwego naskórka, który nie wygląda zbyt apetycznie.
W sumie to tyle, nic skomplikowanego.
Jeśli chcecie szczegółową recenzję któregoś z wyżej pokazanych kosmetyków to dajcie znać, chętnie napiszę!
A Wy jak dbacie o swoje stopy?
Pozdrawiam.
Ja też muszę często zdzierać martwy naskórek, bo potem moje pięty wyglądają tragicznie:/
OdpowiedzUsuńMogłabyś zrobić recenzję tych peelingów z Biedronki,bo jestem ciekawa,jak sobie radzą??
Nie ma sprawy, napiszę :)
UsuńTeż nie lubię stóp :P Ja mam tylko jeden krem do stóp :D
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię stóp aż dziwne, że czasami ludzie mają taki fetysz??? Ja aż tak o swoje nie dbam jak Ty, ale nie mają żadnych zgrubień i innych tego typu rzeczy.
OdpowiedzUsuńSzczęściara :D
UsuńMożemy sobie podać ręce - też dla mnie stopy są najbrzydszą częścią ciała i nikt mnie nie rozumie :D Peelingi z Biedronki są dla mnie za delikatne i słabe, używam tego z Neutrogeny. :)Ja o swoje lubię dbać, więc często je moczę w misce, peelinguję, używam pumeksu i obowiązkowo kremik :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię ostrych peelingów, więc Biedronkowiec jest idealny :)
Usuńja na razie nie dbam o moje stopy, bo po prostu zapominam :D
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię i zapraszam do zabawy szczegóły tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://kiniaczek78.blogspot.com/2013/09/nominacja-do-lba.html
Tez używam tego balsamu z bebeauty:) fajnie nawilża i całkiem przyjemnie pachnie. Ja niestety mam ze stopami wieczny problem, każdy but mnie obciera (serio, trampki, balerinki, japonki...no każdy:/)i przez to wiecznie mam jakieś ślady na nich.
OdpowiedzUsuńJa niestety też tak mam ;/
UsuńStopy moglyby dla mnie nie istnieć! Zawsze o nich zapominam
OdpowiedzUsuńNienawidzę stóp, są okropne!
OdpowiedzUsuńAle masz dużo kosmetyków, ja rzadko używam coś na stopy, czasem nałożę krem i zakładam skarpety na noc ;) Zawsze chodzę w skarpetkach :P
Ja zazwyczaj chodzę boso :D
UsuńTeż nie przepadam za dbaniem o stopy, ale ścieram regularnie i kremuję też.
OdpowiedzUsuńTeraz zimą zacznę też spać w folii i skarpetach :D.
Z tego co masz bardzo lubiłam poprzednią wersję peelingu z Be Beauty. Ale odkąd dowiedziałam się, że serię do stóp robi Tołpa [testuje na zwierzakach ;|], szukam innej alternatywy.
ja osobiście wolałam starszą wersje, był lepszy. Ta nowa nie spisuje się już tak dobrze.
UsuńNo właśnie - też to zauważyłam. Poprzedni peeling faktycznie dawał efekt gładziutki stópek :D. Ten aktualny do pięt mu nie dorasta ;p.
OdpowiedzUsuńJa zawsze kremuje tym samym balsamem co ciało, czyli Ziają kozie mleko i jest dobrze :D
OdpowiedzUsuńpoza tym zastanawiałam sie jak zrobilas zdjecie stop haha
Haha, no tak normalnie, uklęknęłam, aparat na podłodze i już :D
UsuńJa się przyznam, że czasem zdarza mi się zapomnieć, o tych moich stopach.
OdpowiedzUsuńUżywam Pedicure doskonałego - czy jakoś tak, z Avonu (jeszcze niedawno był w ofercie netto za jakieś, ja wiem, 3,99zł)
i intensywnie wygładzającego balsamu do stóp Paloma FootSpa.