Witam.
Mało mnie ostatnio, bardzo mało, niestety, ale nie myślcie, że opuściłam bloga, bo tak się nie stało i nie stanie.
Dzisiaj będzie o nawilżającym preparacie do demakijażu, żel, tonik 3w1, brzoskwinia i kwiat bawełny z Avonu.
Opakowanie to tradycyjna, zakręcana tubka, w kolorystyce biało-pomarańczowej jak widać. Ogólnie bardzo dobrze się użytkuje, gdyby nie jeden defekt jakim jest wielkość dziurki, przez którą wydobywa się preparat, nie wiem czy to defekt tylko mojej wersji, czy ogólnie, ale dziurka jest bardzo mała, trzeba porządnie ścisnąć by wydobyć odpowiednią ilość produktu.
Zapach ma bardzo ładny, choć dość chemiczny, czuć delikatnie brzoskwinię, jednak całość jest taka... mydlana.
Kolor ma taki mleczny, konsystencja dość gęsta, ale bardzo dobrze się rozprowadza.
Ogólnie bardzo przypadł mi do gustu ten produkt, bardzo fajnie oczyszcza skórę z makijażu, choć zdecydowanie nie nadaje się do demakijażu oczu, bo szczypią po nim jak nie wiem! Skóra pozostaje po nim delikatna, gładka i matowa. O dziwo nie mam do niego żadnych zastrzeżeń!A mówią, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego...
Prawdopodobnie kupię go ponownie, bo widzę, że jest dostępny jeszcze w katalogach.
Skład. |
Miałyście kiedyś ten produkt?
Pozdrawiam!
Akurat tego nie miałam, może kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię :)
Usuńnie miałam jeszcze takiego produktu, ale już na brzoskwiniowej maseczce z avonu się strasznie zawiodłam !
OdpowiedzUsuńCo z nią było nie tak?
UsuńJeszcze nie miałam, ale moze przy okazji wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńMam ten kosmetyk ale jeszcze czeka w zapasach. :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak wypróbujesz :)
UsuńNie miałam i raczej nie spróbuję. Nie przekonują mnie kosmetyki Avonu ;)
OdpowiedzUsuńWiększość mają bubelków, ale niektóre są naprawdę fajne :)
UsuńChyba nigdy nie miałam nic z avonu;) Ale muszę powiedzieć, ze świeczki w tle zrobiły fajny klimat na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się zbudować klimat :D
Usuń