Dobry wieczór!
W moim przypadku moda to trochę za duże słowo, nie ubieram się ani szczególnie oryginalnie, ani modnie, ubieram się w to co mi się podoba, a nie to czym świecą wystawy.
Pewnie nie wniosę tym postem nic nowego, nic czego jeszcze nie widziałyście, ale któraś dziewczyna mi pisała, że chciałaby zobaczyć taki post więc proszę.
Napiszę po trochę o tym czego w mojej szafie najwięcej a co nigdy się nie pojawi.
Bluzki
Mam ich mnóstwo, chyba najwięcej miejsca zajmują w mojej szafie, ostatnio po przeliczeniu wyszło mi, że mam ok 50 bluzek, może to niewiele jak dla niektórych, ale dla mnie to multum.
Na zdjęcia przedstawiłam moje ulubione, mam jeszcze sporo innych które chwytają mnie równie mocno za serce, ale w tych czuję się najlepiej.

Trafiłam na tę bluzeczkę w jakimś małym sklepiku, uwielbiam takie kolory ubrań i takie fasony, do tego ta ozdoba przy dekolcie no i ta cena, musiałam kupić. Świetnie się nosi!
Mgiełka kupiona w... Lidlu!
Na lato idealna, przewiewna w moim ulubionym kolorze z delikatnymi cekinami przy dekolcie.
Koszulka którą dostałam w prezencie, jedna z moich ulubionych za kolorystykę.
Swetry
Nie lubię nosić swetrów, jakoś zawsze mnie coś gryzie, denerwuje. A już na pewno swetry z golfem, nie lubię mieć niczego pod szyją, denerwuje mnie i czuję się nieswojo.
Lubię raczej cienkie sweterki, przyjemne w dotyku, kilka grubych też się znajdzie w mojej szafie, ale nie jestem im przychylna.
Jeden z moich ulubionych sweterków, jest cieniutki, ale ciepły w żywym kolorze. Jedyna jego wada, że bardzo się naciąga i dopiero po praniu wraca do właściwego stanu. Kupiony w lumpku za 8zł.
Sweterek dłuższy taki za tyłek, niby nic specjalnego gdyby nie wstawka przy dekolcie. Bardzo ładnie wygląda i do jeansów i do legginsów.
Sweterek granatowy, na guziki, dość uniwersalny. Bardzo go lubię, bo jest leciutki i fajnie wygląda. Kupiony w lumpku za... 2,50zł!
Sukienki
Mam ich w swoje szafie aż trzy. Nie lubię za bardzo nosić sukienek, chociaż ostatnio coraz bardziej się do nich przekonuję i stwierdzam, że nawet kobieta plus size jak ja może w sukience wyglądać dobrze.
Spodnie
Dużo częściej niż spodnie noszę legginsy, ale mam kilka par klasycznych rurek, zazwyczaj granatowych, ale i jedne szare się trafiły.
Czego nigdy bym nie założyła
W sumie chyba nie mam więcej takich rzeczy, którym mówię z góry nie. Staram się być otwarta i spróbować wszystkiego.
Mam nadzieję, że Was nie zamęczyłam tym postem. Powiedzcie mi jak Wam się podobał? O czym chciałybyście kolejny? Jakieś kosmetyki? Buty? Biżuteria?
Przepraszam, że ubrania nie są pokazane na mnie, ale wyglądam bardzo niewyjściowo. Kiedyś na pewno pokaże jakiś zestaw na mnie.
Pozdrawiam i zapraszam do częstszego odwiedzania mnie.
Zakochałam się z niebieskiej bluzeczce kupionej w 'jakimś małym sklepiku' :** jest śliczna! :)
OdpowiedzUsuńmam taki sam sweterek, ten z dekoltem w panterkę, tylko, że ja mam szary
Napiszesz o biżu?
Dziękuję! ;) też ją uwielbiam i kosztowała 18zł :D
Usuńnapiszę ;) następna notka dla Marg o biżu ;*
Piękne ciuszki moje kolorki :)
UsuńA jeśli chodzi o krótsze spódniczki, jeśli masz ładne łydki to po co je chować :P
Masz bardzo kobiecą szafę :) Sukienki śliczne.
OdpowiedzUsuńTeż się czasem ubieram w Lidlu :D
Dziękuję bardzo :) cieszę się, że się podoba.
UsuńCzasami są fajne rzeczy w Lidlu za grosze a i jakość nie jest najgorsza :)
Zakochałam się w Twojej fioletowej sukience, jest naprawdę śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Na wizażowej szafie można zobaczyć ją na mnie ;)
UsuńNigdy nie mów nigdy :D Kto wie jak będziesz wyglądać za parę lat, może akurat wtedy mini będzie na Tobie pięknie leżeć ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam białe futerko bezrękawnik :P Taki góralski fason i chwalę sobie :D
I sukienki bardzo fajne, kolory i krój :)
UsuńNo kiedyś się zobaczy, jeszcze ze 30kg mniej i może będę mogła ze śmiałością założyć coś krótszego.
UsuńOj ale wiesz o jakie futerko mi chodzi :D takie w stylu solara dziuni ;) i dziękuję bardzo!
Z jakiego materiału masz tą mocno różową sukienkę? (ta w środku) to jest jakiś taki atłasik? ^^
OdpowiedzUsuńSłońce, nie mam pojęcia co to jest. Ale coś w tym stylu, jest błyszczące i śliskie.
UsuńBo też fajne ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńróżowo-czarna sukienka mi się podoba :D gdzie kupiłaś ;>.
OdpowiedzUsuńmam tak samo. nie podążam za modą ;).
-mesohorny.
Dziękuję :*
UsuńKupiłam ją w jakimś sklepie, jest no name :D ale podobne są na allegro ;)
Fajny pomysł na post :) Przepiękne sukienki!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się post podoba! :)
Usuńi dziękuję w imieniu sukienek ;*
Pierwsza turkusowa bluzeczka -coś pięknego! Sukienki również wspaniałe! I ten sweterek z lumpku za 2,50 uwielbiam sh za to!
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam
Oj tak, ja też kocham sh miłością ogromną i zaglądam tam bardzo często! Chociaż u mnie ostatnio sh zeszły na psy ;/
Usuńdziękuję bardzo w imieniu moich ubrań i swoim :D
Morska bluzeczka kupiona w małym sklepiku jest cudowna! Uwielbiam takie kolory - ostatnio zakupiłam sobie 2 swetry w podobnym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo fakt takie kolory są piękne, uwielbiam wszelkie odcienie niebieskiego i zieleni ;)
Świetne bluzki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że się podobają ;)
Usuń