Witam!
Dzisiaj będzie notka typowo włosowa. Na każdym blogu historie włosowe, stwierdziłam więc, że skoro u każdego to i u mnie.
Będzie trochę zdjęć, będzie o pielęgnacji moich włosisk, będzie mam nadzieję ciekawie.
Wiem, że moim włosom do ideału jeszcze kawałek i trochę, ale i tak jestem z nich dumna.
No to... zaczynamy!
Lat około 5
Jak widać byłam blondyną i wypasałam krowy. Włosy naturalnie kręcone, złoty blond. Laleczka ze mnie była, nie ma co.
Lat 13
Ciągle jak widać byłam blondyną, krów już nie wypasałam, laleczki ze mnie też nie było. Włosy jakieś skłonności do kręcenia się miały, ale skąd ja biedna mogłam o tym wiedzieć, że trzeba im czegoś więcej?
Lat 15
A później ścięłam włosy i nosiłam hełm!
Lat 17
Porzuciłam hełm, prostowania jednak nie...
Lat 20 (sierpień 2012)
wrzesień 2012
Tutaj już coś bliżej blondu, jednak szybko mi się znudziło...
Lat 21 (kwiecień 2013)
... no i znów zostałam szatynką. Do teraz. Jak widać włosy są dość zaniedbane.
wrzesień 2013
październik 2013
Cudownie się kręcą i są dużo zdrowsze!
listopad 2013
Jeszcze dużo pracy przede mną, jestem tego świadoma i chcę pielęgnować moje włosy każdego dnia bardziej!
Jak dbam o moje włosy?
W końcu zaczęłam olejować włosy, co prawda nad częstotliwością tego zabiegu muszę nieco popracować, ale widzę efekty, moje włosy naprawdę lubią oleje!
Póki co posiadam jedynie sezamowy i lniany, ale kiedyś moja kolekcja się powiększy.
Tych dwóch odżywek używam regularnie, o Garnierze notka tutaj. Kallosa dopiero testuję, ale wydaje się być niezły.
Oprócz tego używam maski z Wax'a, wody brzozowej i odżywki bez spłukiwania Gliss Kur.
O wszystkim pojawią się kiedyś notki, obiecuję!
Oprócz tego regularnie ręcznikuję swoje włosy, co sprawia, że skręt jest zdecydowanie większy. No i suszę włosy! Raczej rzadko pozostawiam je by wyschły sobie same. Oczywiście suszę zimnym nawiewem.
Jakie są moje włosy?
Są średnioporowate, kapryśne, nieznośne ale najlepsze na świecie! A obiecuję, że będą jeszcze lepsze!
Dziękuję moim włosom za to jakie są cudowne a one na pewno dziękują mi za to, że w końcu się nimi zainteresowałam!
Mam nadzieję, że dotarłyście do końca.
Pozdrawiam!
widać znaczną poprawę :) no i muszę pogratulować długości, bo przy prostych były by pewnie w granicach pośladków :D :) też muszę zacząć dbać o moje, tylko najpierw ten test porowatości... :)
OdpowiedzUsuńWow :D długości to Ci strasznie zazdroszczę :D faktycznie tu różowo, tak jak pisałaś na wizażu :D
UsuńDziękuję dziewczyny :*
UsuńNo jest różowo, jest :D
zazdroszczę Ci że szybko rosną :D
OdpowiedzUsuńjuż nie nadążam za nimi :D
UsuńPiękne włosy ;) Zazdroszczę długości (sama mam lekko za ramiona) ;))
OdpowiedzUsuńPS Jak dajecie radę myć włosy Facelle? Ja kiedyś spróbowałam i to była jakaś masakra ;p w trakcie mycia myślałam, że rąk nie wyjmę tak mi się zaplątały we włosy ;p
Facelle myje mi się całkiem dobrze włosy, raczej nie mam problemu z rozplątaniem ich później. :)
UsuńNa mnie nie podziałał, ale w swojej roli spisuje się świetnie!
UsuńNiezła zmiana :) Naprawdę teraz widać, że są ładne, zadbane, błyszczące i zdrowe a do tego bardzo ładnie się kręcą :)
OdpowiedzUsuńWarto o siebie zadbać :)
Usuńprzedostatnie zdjęcie - wow <3 piękny skręt. a jakie nawilżone! i długie. cudowne :)
OdpowiedzUsuńTo olej sezamowy tak świetnie na nie działa! :)
UsuńMasz cudowne włosy. Teraz rzeczywiście widać jak pielęgnacja im pomogła. Z takimi włosami to być mogła w reklamie wystąpić :)
OdpowiedzUsuńHahaha, do reklamy to trzeba jeszcze ogólnie wyglądać :)
Usuńwow, ile ja bym oddała żeby mieć takie kręcone włosy! pięknie, na prawdę, są śliczne!!!! :*
OdpowiedzUsuńLat 20 (sierpień 2012) - ten kolor mega mi się podoba :D ale zdjecie hełmu mnie rozbroiło, bo miałam taki sam, do dzisiaj żałuję :P
Ja jak patrzę na swoje zdjęcie w hełmie to nie mogę przestać się śmiać :P
Usuńo nie, hełm najlepszy hahaha :D :D
OdpowiedzUsuńhahaha :D proszę się ze mnie nie śmiać! :D
UsuńJejciu jakie Ty masz śliczne włoski !!!
OdpowiedzUsuń______________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
dziękuję :)
UsuńPiekne włosy <3
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńWłosy jak marzenie. Chyba też wypróbuję olejowanie bo też chcę takie mieć :) Choć moje nie są ani tak długie ani tak się nie kręcą :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, tylko musisz dobrać sobie odpowiedni olej do włosków :)
Usuńteż bym chciała takie kręcone włosy mieć! u mnie niestety tylko bliżej nieokreślone fale. Powinnaś wrócić do blondu, pasowa ci idealnie!
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam do rozdania u mnie na blogu! :)
Zapraszamy na wizaż do wątku dla falowanych i zakręconych :) dużo świetnych rad, dziewczyny pomogą Ci ogarnąć fale :)
Usuńbardzo ładnie Ci w blondzie :)
OdpowiedzUsuńW sumie to też się sobie podobam, ale ponoć w ciemnych jestem bardziej wyrazista :)
UsuńMoje włosy też są średnioporowate, nieznośne ale je kocham <3
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam olej kokosowy, ciekawe czy moje włosy go polubią, lniany też mam ale nie próbowałam. Chyba powinnam. Masz takie piękne, gęste i długie włosy !
Dziękuję! :*
UsuńOleju kokosowego trochę się obawiam, bo podobno włosy mogą się po nim puszyć, niby tylko wysokopory, ale ja jestem na granicy i nie wiem.
Wrzesień 2012- bardzo fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobał :)
UsuńJak nigdy nie śniły mi się loki po nocach i nie marzyłam o nich od dzieciństwa, tak patrząc na Twoje zdjęcia, właśnie ich zapragnęłam ;) Są piękne, wrzucaj ich zdjęcia jak najczęściej, a ja będę sobie oglądać i podziwiać. Swoją drogą, hełm Ci się udał :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dołączam do grona obserwujących.
Bea
Ale mi miło! Dziękuję ślicznie za tak miły komentarz :)
UsuńAle slicznie wygladalas w blondzie !
OdpowiedzUsuńTeraz masz cudne wlosy :)
Dziękuję bardzo! :)
UsuńTeż przeszłam przez etap "żółtych" włosów. Jeszcze raz - kocham Twoje włosy *.*
OdpowiedzUsuńOch... dziękuję! <3
Usuńjej, musze przyznac, ze bardzo ładne masz te włosy, widac wielka roznice. pasował Ci bardzo ten blond (oczywiście ten a drugi a nie jajecznica :), jaką farbą robiłas?) choc i w ciemnych ładnie. polecam Ci może jeszcze raz na jakiś czas mocniejszą kurację proteinową, bo np. w kallosie to tych protein jest tyle co kot napłakał, używasz mocniejszego szamponu czasami i czegoś do stylizacji? dokąd zapuszczasz?
OdpowiedzUsuńNie pamiętam niestety jaką farbą dokładnie robiłam włosy wtedy, wiem, że jakiś popielaty blond czy coś takiego, ale z jakiej firmy to niestety nie pamiętam.
UsuńTak szczerze to jedynie Kallosa z proteinami używam, tak to raczej mam odżywki emolientowe.
Do stylizacji nie używam nic, jakoś nie mogę się zebrać w sobie i kupić żelu, jakoś źle mi się kojarzy. A szamponu żadnego mocniejszego nie używam.
Właściwie to nie chcę mieć raczej dłuższych niż mam. Będę podcinać końcówki i chcę zostać przy takiej długości jaka jest teraz. :)
prawde mowiac radzilabym raz na jakis czas uzyc tzw. rypacza bo np. używasz Gliss kura z silikonami, hmm a dokąd sięgają mniej więcej, do talii? bo niby są zdjęcia ale trudno wychwycic:) takie włosy koniecznie powinny byc długie
UsuńŚliczne masz loki! i jakie dłuuugie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJa o swoje nie dbam. Ale nie mam loków :( Choć zawsze chciałam mieć loczki :(
OdpowiedzUsuńI widzę, że chyba każda z nas przechodziła przez różne kolory "we wczesnej młodości" :D
Cuudowny nowy wygląd bloga :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę?! Dziękuję bardzo! Ja nie jestem przekonana do niego :)
UsuńHełm miażdży :D
OdpowiedzUsuńśmiej się ze mnie, śmiej! :D
Usuń