Cześć!
Z racji tego, że były święta, w tamtym tygodniu nie pojawił się post z pachnącego pudełka. W tym tygodniu wróciliśmy już do rzeczywistości i post się pojawi(a).
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię pisać o tym co wzbudza we mnie silne emocje (tak! kosmetyki mogą wzbudzać emocje). Takie dziwne i trochę sprzeczne uczucia wzbudził we mnie wosk o zapachu Peppermint Kiss od Kringle Candle.
Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje, czy tak po prostu jest ale to zapach jeden z tych, które się albo kocha albo nienawidzi. Jest... dziwny.
W pierwszy momencie jak go powąchałam od razu wiedziałam, że to nie to. Po odpaleniu tylko się upewniłam.To co czuć na pierwszym planie to cukier, ale nie taki słodki, tylko taki mdły, mulący, nijaki, niby wyrazisty ale czegoś mu brakuje. Na drugim planie jest mięta, ale nie taka świeża, tylko taka z gum do żucia, pasty do zębów, gdzieś na samym końcu wyczuwalna jest cytryna.
Nie mogę znieść tego zapachu, jest tak mdły i po prostu.. śmierdzący, że nie da się wytrzymać. Moja siostra kiedy go czuje mówi, że pachnie pastą do zębów. Ja odbieram go jako garnek cukru wymieszany z listkiem gumy do żucia i kroplą cytryny.
Miałyście ten wosk? A może Was zainteresował?
Pozdrawiam.
PS Przypominam o ankiecie. Znajdziecie ją tutaj klik klik.
To fakt. Dziwny. Ale ja te dziwnosc lubie. Mi troche przypomina te cukierki ICE w niebieskich tubkach :)
OdpowiedzUsuńMi w żadnym wypadku ich nie przypomina :(
Usuńakurat lubię zapach pasty do zębów :D więc może by mi podszedl :D
OdpowiedzUsuńMi ogólnie zapach pasty do zębów nie przeszkadza, ale wolę jak nie pachnie mi nim mieszkanie :D
UsuńChyba Cię nie zadziwię, jak powiem, że nie miałam, bo w końcu wiesz, że nie mam żadnego wosku :P Ale żeby nie było, że piszę nie na temat, to powiem Ci, że wódka Gorzka Żołądkowa Miętowa też dziwnie pachnie i smakuje jak płyn do płukania ust xD Nie polecam!
OdpowiedzUsuńHejtuj, hejtuj Mila! :D
UsuńNie miałam, ale u Ciebie snajde zawsze supet zapachowe postym ktore na prawde bardzo uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńno cóż...
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę ten wosk ! Chciałabym go powąchać i zobaczyc czy ja go pokocham czy znienawidzę :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś nadarzy się okazja :)
UsuńNie znałam tych wosków :)
OdpowiedzUsuńZ tymi zapachami to jest właśnie różnie, jednemu pasuje innemu nie. Swoją drogą nie widziałam jeszcze tego produktu :)
OdpowiedzUsuńwybrubuję chyba ;) Świetny blog obserwuję i liczę na rewanż ;) Będę wpadać częściej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://trzymam-pozory.blogspot.com/
Najpierw wyprÓbuj słownik :)
UsuńIdę poklikam w ankietkę :)
OdpowiedzUsuńA co do tych wosków..Ja uwielbiam Yankee :)
Ja też lubię Yankee :)
Usuń