Cześć!
Nie byłabym sobą gdybym nie wstąpiła do drogerii będąc gdzieś "na mieście" tak było i ostatnio.
Nie miałam w planach kupować niczego szczególnego, po prostu wstąpiłam no i oczywiście znalazło się kilka rzeczy, które koniecznie mieć muszę.
Tym razem zakupy były naprawdę drobne, zaledwie cztery sztuki a co to było? Tak pokrótce przedstawię moje nowe nabytki.
Peelingujący żel do mycia ciała z Farmony.
Zauroczyła mnie butelka no i zapach, pięknie pachnie kawą, taką prawdziwą kawą, świeżo parzoną, cudo!
Już raz go użyłam, nie mogłam się oprzeć i jestem zadowolona, na pewno będzie recenzja.
Osuszacz lakieru o zapachu kokosowym z Sensique. Nie wyobrażam sobie malowania pazurków bez wysuszacza, miałam już dwa o których pewnie napiszę recenzję.
Jak będzie sprawował się ten? To się okaże, póki co potwierdzam, pachnie kokosem! Pięknie pachnie kokosem.
Oczywiście nie obeszłoby się bez nowego lakieru do paznokci. Postawiłam na Essence, chociaż nie jestem przekonana do lakierów z tej firmy, ale może ten akurat będzie w porządku.
Kolor na tym zdjęciu mocno przekłamany, jest ciemniejszy. Zdecydowanie lepiej jego kolor oddaje pierwsze zdjęcie.
No i ostatni zakup. Dwufazowa odżywka do włosów z olejkiem arganowym.
Moje włosy zdecydowanie potrzebują pomocy, są przesuszone i zniszczone, może ta odżywka da sobie z nimi radę? Miejmy nadzieję.
A jak tam u Was ostatnio z zakupami? Miałyście któryś z wyżej wymienionych kosmetyków?
Pozdrawiam!
drobne, niedrobne ale cieszą oko ;D
OdpowiedzUsuńI to jak cieszą! :D
UsuńIle dałaś za peeling i wysuszacz? :) I gdzie mogę takie dostać? <3
OdpowiedzUsuńWysuszacz kosztował 8,99zł kupiłam go w Naturze :) a peeling kupiłam w drogerii Wispol (chyba są tylko na Podkarpaciu i w Małopolsce), ale podejrzewam, że w Rossmannie powinien być także a kosztował jakieś 12zł chyba. :)
UsuńKochana, pielęgnację włosów zacznij od podcięcia tych suchych i zniszczonych końcówek, bo żaden preparat ich nie naprawi już, a później zacznij dbać o zdrowe ! efekty gwarantowane :D a co do zakupów, to świetne, tylko Ty za niedługo zbankrutujesz hah ! buziaki ;*
OdpowiedzUsuńKońcówki mam podcięte i całkiem zdrowe, najbardziej cierpią moje włosy u góry, dół mam na prawdę fajny i sprężyste loczki, ale góra- tragedia!
UsuńOj tak, też się tego obawiam, mój portfel już piszczy :D
drobne zakupy są najlepsze :D portfel zbytnio nie cierpi, więc wyrzutów sumienia brak, a jaka satysfakcja z nowych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńMasz rację! :D i tego się trzymajmy :D
UsuńWitaj. Daj znać jak ten spray z olejkiem arganowym - jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBędzie recenzja :) jak tylko poużywam jej dłużej.
UsuńKochana gdzie kupiłaś ten spray z olejkiem arganowym? ja szukam szukam i znaleźć nie mogę :(
OdpowiedzUsuńTen spray kupiłam w drogerii Wispol :)
UsuńCzekam na recenzję peelingu. Póki co używam z Farmony masła czekoladowego i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńBędzie recenzja i to już niedługo :)
UsuńKosmetyki z Farmony lubię bardzo :D, ale niekoniecznie te o zapachu kawy ;).
OdpowiedzUsuńZresztą nie ważna firma - kawowe nie wchodzą u mnie w grę ;P.
O osuszaczu Sensique krążą już legendy - też mam zamiar nabyć :D.