Witajcie moi mili!
Podobno mało włosów na moim blogu, pewnie macie rację, ale jakoś nie bardzo mogę się przemóc żeby o nich napisać. Dlaczego? Bo wiem, że zajmie mi to dużo czasu, bo wiem, że notka będzie długa i wiem, że mało kto lubi długie notki więc pewnie nie będzie Wam się chciało mnie czytać a tego bym nie chciała!
Dzisiaj może będzie może nieco więcej zdjęć niż mojego przynudzania więc zapraszam!
Zaczniemy od kosmetycznych nowości do włosów.
OLEJE/OLEJKI
Duża butelka to olej krokoszowy, używam go na długość włosów, około 2cm od skóry głowy. Dlaczego? A dlatego, że opóźnia on porost włosów. Póki co sama nie wiem czy się polubiliśmy. Nałożyłam go raz na kilka godzin (w sumie nie było źle) i raz na całą noc i miałam niezły puch. Mam jednak nadzieję, że to inne czynniki a nie ten olej, bo szkoda by było.
Małe butelki to olejki łopianowe z Green Pharmacy. Póki co używałam tylko różowego (widać po buteleczce), jest on ze skrzypem polnym. Używałam go na skórę głowy, działa przeciwłupieżowo, mi jakoś bardzo nie pomógł, ale delikatne efekty są.
Pomarańczowy z olejkiem arganowym czeka na swoją kolej.
MASKI/ODŻYWKI
Po lewej jest maska z Biovaxu z olejami. Używałam jej dwa razy, spisała się całkiem nieźle, będzie dokładna recenzja jak ją odpowiednio długo potestuję.
No i maska Natur Vital, trochę się na niej zawiodłam, nie bardzo widze po niej jakikolwiek efekt, ale może też potrzeba czasu?
No i balsam do włosów Green Pharmacy z pokrzywą. Nie ma nic co mogłoby włosomaniaczkom przeszkadzać, żadnych parabenów, SLS'ów i innych SLES'ów.
Sama nie wiem co o nim sądzić, niby sprawia, że włosy są miększe i w ogóle, ale szału nie robi. Pachnie ziołowo.
***
No to teraz czas powiedzieć słów kilka o tym co zmieniło się w moich włosach od opublikowania MWH (klik).
Przede wszystkim dopadł mnie okropny łupież przez który miałam problemy także z wypadaniem włosów. Skąd łupież? Otóż od wysławionego Jantaru! Napisze o tym osobną notkę, bo jest o czym pisać. Przez ten łupież musiałam męczyć moje włosy okropnymi myjadłami z SLSami i innymi takimi. Na całe szczęście łupież w 99% znikł, ale włosy nadal nie mogą dojść do siebie chociaż nad tym pracuję.
Byłam też u fryzjera i ścięłam sporą ilość włosów, które na szczęście w większości odrosły.
No to teraz kilka zdjęć w kolejności chronologicznej z małym opisem.
24.11.13
Tu zdjęcie po obcięciu. Jak widać obcięte nie są na prosto ale w U. Trochę za mało wycieniowane i wyglądają na ciężkie, ale nad tym popracujemy przy następnej wizycie.
08.01.2014
Nieco zmieniłam kolor, są trochę jaśniejsze. Jak widać od poprzedniego zdjęcia sporo urosły. Bardzo się cieszę, że rosną tak szybko!
11.01.2014
Przepraszam za tak nierówne zdjęcia... Następnym razem przytnę i w ogóle. Tutaj po pierwszym użyciu oleju krokoszowego. Może to jednak nie przez niego puch, kiła i mogiła?
20.01.2014
A tutaj zdjęcie na dowód tego jak bardzo włosy mogą zdemotywować człowieka! Po nałożeniu na cała noc oleju krokoszowego. To był zły dzień, bardzo zły dzień!
No i to by było w sumie na tyle. Mówiłam, że się spiszę i jestem pewna, że pewnie nie przeczytacie. Powiedzcie mi mojego drogie co chciałybyście wiedzieć o moich włosach? Coś Wam pokazać, coś wytłumaczyć? W czymś doradzić? Piszcie śmiało w komentarzach, bo nie bardzo wiem jak takie notki tworzyć. Kiepska ze mnie włosowariatka!
Pozdrawiam Was gorąco w ten mroźny wieczór.
Super kręcone włosy :)
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś spróbowac tych olei
Dziękuję :* :)
UsuńSpróbuj, tylko poszukaj najlepszego dla siebie!
A ja szukam wszędzie olejku łopianowego z czerwoną papryką :(
OdpowiedzUsuńU mnie w Naturze widziałam :)
UsuńPrzepiękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
UsuńAle masz super włosy:-) ale na ostatnim zdjęciu rzeczywiście niezłe siano:-) Trochę przedobrzyłaś...
OdpowiedzUsuńTrochę tak, niestety :( ale teraz już do tego nie dopuszczam!
UsuńPrzeczytałam tylko pierwsze trzy słowa i obejrzałam zdjęcia, bo za nudna i długa ta notka... Żartuję :D :P Co bym chciała wiedzieć o Twoich włosach? Wszystko!!!! :D Jak pielęgnujesz loki? :)
OdpowiedzUsuńMielonka Kochana! <3
UsuńTeraz częściej będą pojawiać się notki o moich włosach to może Ci nieco wyjaśnię jak pielęgnuję :)
ale burza loczków! ostatnie zdjęcie rzeczywiście.. nie za ciekawie, może poszukaj jakie oleje są dobre dla Twoich włosów ;-)
OdpowiedzUsuńW sumie już znalazłam, tylko wtedy za długo przetrzymałam :)
UsuńUwielbiam Twoją burzę włosów :D Mnie też jantar załatwił, czyli to nie odosobniony przypadek...
OdpowiedzUsuńCo do kosmetyków - u mnie balsam z pokrzywą gp ani biovax nie spisały się, za to naturvital z aloesem wielbię ;)
Mam nadzieję, że to nie przez krokosza, bo ja Ci go na wizażu polecałam, może przez ten rossmanowski zielony żel? Mi on naprawdę nie pasował.
O czym pisać? Recenzje kosmetyczne, włosowe codzienniki, testowane oleje :)
No wiem, pamiętam :) pisałaś chyba na wizażu też o tym.
UsuńNo a u mnie właśnie naturvital robi niewiele :( próbuję się przekonać, ale nie wychodzi. Wykorzystam, bo szkoda wyrzucić :)
No jeszcze dam szansę temu krokoszowi, zobaczymy co moje włosy na to :)
No właśnie wprowadziłam codzienniki :D zobaczymy jak się przyjmą :)
Masz piękne włosy! Ja ostatnio jestem fanką usuwania wszystkiego, co zniszczone, więc ostro podcinam włosy! Oczywiście bez przesady! Niestety doszłam po kilku latach do smutnego wniosku, że dłuższe włosy dla kobiet o naszych wymiarach nie jest niestety korzystne :( Efekt po olejku krokoszowym naprawdę przerażający, wybacz :D Nie mniej, widać, że dbasz o włosy! :)
OdpowiedzUsuńNo kurde! A ja sobie siebie właśnie w krótkich nie wyobrażam i nie zetnę ich na żadne skarby świata! :P
UsuńBardzo ładnie wyglądasz z kręconymi włosami :) Pierwszy raz zobaczyłam Twoje zdjęcie i wiedziałam już, że Ci pasuje ;]
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią Green Pharmacy, za to maskę z olajmi Biovax znam i wielbię ♥
Dziękuję bardzo! :)
UsuńTen Biovax jest całkiem przyzwoity :)
Nie miałam jeszcze Biowaxu, jak będę w PL to koniecznie musze go kupic :-)
OdpowiedzUsuńAle masz gęęęste włosy!
Kup! :)
UsuńAno, trochę ich jest :D
Ale burza loków, wow!:D
OdpowiedzUsuńWiesz co, ja używałam jantaru ze starym składem i nie miałam problemów, ale w sumie ja nie mam z łupieżem nic wspólnego.
a olejków gp niestety nie lubię.
To masz szczęście, że nie masz problemu z łupieżem :)
UsuńAle długie masz te włosy! :) Też mam falowane włosy i miewam takie gorsze dni. Głowa do góry, bo naprawdę widać w nich ogromny potencjał! :)
OdpowiedzUsuńPotencjał też widzę, ale ciężko mi czasem coś z nich wykrzesać :D
UsuńMatko, mam to samo jeśli chodzi o Jantar! Nie dość, że łupież, to jeszcze włosy zaczęły wypadać garściami... :/
OdpowiedzUsuńNo widzisz... :/ jest nas więcej. Masakra.
UsuńFaktycznie na ostatnim zdjęciu jakoś tak źle. Szkoda zakupu, jeśli to faktycznie przez olej..
OdpowiedzUsuńSpróbuję dać mu jeszcze szansę! Mam nadzieję, że się zreflektuje i zacznie działać jak powinien! :D
UsuńAle masz teraz fajny, gruby skręt <3 i lubię takie ciężkie włosy, widać, że jest ich dużo :)
OdpowiedzUsuńOch Oliv <3
UsuńJest ich bardzo dużo! Wiesz jak to czasami wkurza? :D
Ja niestety po naturVital miałam okropny puch :(
OdpowiedzUsuń